• Escape Room – pierwszy projekt KONTRY

        • W dniach 8-12 maja w Zespole Szkół nr 120 funkcjonował Escape Room, czyli pokój zagadek. Zabawa polega na tym, że uczestnicy zostają zamknięci w pomieszczeniu i muszą rozwiązać szereg łamigłówek, żeby z niego wyjść. Dodatkową trudnością jest ograniczony czas.

          Pokój zagadek był pierwszym projektem grupy młodzieżowej Kontra, która powstała w kwietniu tego roku pod opieka Moniki Rokickiej. Celem grupy jest realizacja własnych projektów skierowanych do młodych mieszkańców Wawra, zgodnie z dewizą „młodzi dla młodych”.

          Pomysł Escape Roomu zrodził się na  warsztatach  dotyczących aktywności w społeczności lokalnej realizowanych przez Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy w ramach realizacji Programu "Młoda Warszawa. Miasto z klimatem dla młodych 2016-2020". Warsztaty prowadziła Dorota Kosińska, dzięki której nie tylko poznaliśmy narzędzia partycypacji, ale także wstępnie opracowaliśmy kilka pomysłów do realizacji.

          Escape Room wydawał się projektem najłatwiejszym do wykonania tak ze względu na czas potrzebny do przygotowania pokoju, jak i zasoby własne. Zbadaliśmy, jaki mamy potencjał i czym dysponujemy. Spotkaliśmy się dwukrotnie i rozplanowaliśmy działania tak, aby każdy miał co robić i aby jak najlepiej wykorzystać  nasze umiejętności.

          Jak się później okazało nie do końca zapanowaliśmy nad etapem planowania – niektóre zadania nie zostały należycie wykonane, a o niektórych sprawach w ogóle nie pomyśleliśmy. Na przykład nie wyznaczyliśmy nikogo do spraw promocyjnych, co było dużym błędem, gdyż promocja wydarzenia okazała się być kluczowa.

          Nie przemyśleliśmy też przestrzeni Escape Roomu. Niby robiliśmy jakieś projekty, ale okazały się one całkowicie nieprzydatne. W końcu wszystko robiliśmy „na bieżąco”, bez jednej koncepcji, co okazało się błędem. Nie przewidzieliśmy odpowiednich umocnień konstrukcyjnych, przez co mieliśmy duże problemy ze zbudowaniem scenografii pokoju.

          Teraz już wiemy, że planowanie i podział zadań są bardzo ważne i trzeba na nie poświęcić dużo czasu. Musimy nad tym popracować.

          Problemem okazała się także komunikacja. Mimo iż mamy ze sobą kontakt przez Facebooka i znamy się ze szkoły, niektóre informacje nie docierały do wszystkich. Okazało się, że ludzie nie czytają ogólnych wiadomości i często trzeba było poszczególnym osobom kilkakrotnie tłumaczyć to samo i przypominać o obowiązkach. Przy pracy nad Escape Roomen wyszło także, że nie znamy swoich potencjałów. Nie wiemy, od kogo możemy oczekiwać pomocy w konkretnej sprawie, kto z nas co potrafi.

          Nie do końca radzimy sobie jeszcze ze współpracą z obcymi osobami. Uznaliśmy, że damy sobie radę sami, a tak naprawdę, gdyby nie pomoc i doświadczenie wspomagających nas dorosłych, nic by z naszego projektu nie wyszło. Owszem, wiele rzeczy załatwiliśmy sami, ale o wielu aspektach nawet nie pomyśleliśmy. Nie zbudowaliśmy także sieci współpracowników. Niby wiedzieliśmy, kto może nam pomóc w poszczególnych działaniach, ale jak przychodziło co do czego,  nie potrafiliśmy tego nalezycie wykorzystać.

          Mimo wielu niedociągnięć projekt ten pokazał nam, że nasza grupa ma też sporo mocnych stron, które ujawniły się podczas wspólnej pracy. Przede wszystkim potrafimy się zorganizować. Escape Room wymagał od nas wszystkich bardzo dobrej logistyki. Udało nam się „zbudować” pomieszczenie, rozplanować dyżury i zarządzać tym miejscem przez tydzień. Bardzo dużo rzeczy zrobiliśmy sami – ułożyliśmy zagadki, wypożyczyliśmy kamery, opracowaliśmy formularz zgłoszeniowy, kontaktowaliśmy się z gośćmi Escape Roomu.

          Naszą wielka siłą jest to, że jesteśmy w podobnym wieku (14-16 lat), dzięki temu dobrze się rozumiemy. Mamy też dużo energii i chęci do działania, nie przejmujemy się ograniczeniami, a trudności traktujemy jak wyzwania

          Mamy wiele umiejętności, które można wykorzystać przy realizacji projektów – po warsztatach mamy wiedze o pisaniu projektów, wiemy, gdzie szukać dofinansowania, potrafimy się zorganizować i nie boimy się pracy. Mniej więcej wiemy już także, co umiemy lepiej, a nad czym warto się mocniej pochylić przy kolejnym działaniu.

          Jesteśmy bardzo zadowoleni z projektu Escape Room. Nasz pokój zagadek odwiedziło ponad 120 osób, z czego połowa to osoby spoza szkoły. Bardzo nas cieszy, że pomysłu skorzystali nie tylko uczniowie, ale też osoby dorosłe, dzieci i wszyscy ci, którzy mieli na to ochotę. Budujący jest fakt, że przygotowana przez nas zabawa spotkała się z bardzo pozytywnym przyjęciem – goście dzielili się z nami swoimi wrażeniami, mówili, co im się podoba, a co wymagałoby dopracowania. To były dla nas bardzo ważne informacje zwrotne, za które serdecznie dziękujemy.

          Julia Kobel